czwartek, 23 kwietnia 2015
"wartości zachodu"
To sie zgadza, cały ten postęp cywilizacyjny, dobra organizacja zachodu mi imponuje, jedyne co mnie odstręcza to kurestwo z którego robi sie ideologie i jeszcze nazywaja to: "wartościami zachodnimi", dla mnie to zasadnicza sprawa, i mimo uznania w wielu sprawach ogólnie jestem na nie, dla tych "zachodnich wartości", bo przecież dobrze pamiętam że w PRL nie było pornografii, burdeli, parabanków, sklepów z dopalaczami, ogromnego zalewu patologii w radiu i telewizji, itp., a więc można... nawet i w kapitalizmie można, bo przecież całego tego kurestwa jeszcze w latach 50tych tam nie było, i moja teza jest taka że:prawdziwi bolszewicy z końcem lat 60tych zaczęli przenosić się na zachód, a po 1989 to już masowo, i teraz stolica bolszewicka jest w Brukseli, dlatego mój stosunek do dzisiejszej Rosji jest pozytywny, do Chin też, chociaż niby formalnie jest tam komunizm, zaręczam Wam że już dawno tam nie ma żadnego komunizmu, tylko silne państwo...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz